Moje niesamowite zakończenie 2020 roku, czyli Akademia Shakti

Ostatnie miesiące 2020 roku spędziłam z niesamowitym kursem online o nazwie Akademii Shakti, prowadzonym przez Justynę Poleć, czyli @justdeliciousx. Pomyślałam więc, czemu by nie dodać swojej opinii i tutaj.

Dlaczego przykuł on moją uwagę i postanowiłam dołączyć?

Śledzę Justynę na Instagramie od bardzo dawna, a dokładnie od jej wyjazdu do Indii, gdzie robiła kurs instruktora jogi. Jest to przeurocza dziewczyna, o niesamowitej pozytywnej energii i pięknym uśmiech, który nigdy nie znika z jej twarzy.

Moje zgłoszenie było bardzo krótkie i jak dobrze pamiętam, brzmiało: ”potrzebuje zmiany w swoim życiu”. I tak faktycznie było, szukałam czegoś nowego, takiego kopniaka motywacji, by wrócić do praktykowania jogi. Jednak nie chciałam po prostu dołączać do kolejnego programu opierającego się na samych Asanach, szukałam czegoś więcej. Kurs Justyny zabrzmiał interesująco i pomyślałam, co mi szkodź, zgłaszam się do pierwszej edycji! I udało się!

Co to jest Akademia Shakti?

Akademia Shakti to ”8-tygodniowy program, który pomoże Ci osiągnąć harmonię w swoim ciele oraz lepiej poznać swoje emocje, dzięki praktykowaniu jogi w kobiecym stylu!” – takimi o to słowami twórczyni opisuje swój kurs. A dla mnie to coś więcej… to niesamowity kurs z ogromem uporządkowanej wiedzy, która kryje się w słowie joga. To tez świetne praktyki jogi, medytacji i oddechu, ale i również cudowne dziewczyny zainteresowane tymi samymi tematami co ja i chęcią pogłębiania wiedzy o jodze.

Znajdziesz w nim między innymi informację na temat filozofii jogi, medytacji, oddechu, czakr, manifestacji, ajurwedy, słuchania intuicji, radzeniu sobie z emocjami i cyklu kobiecym.

Kurs ma 8 modułów, a każdy składa się z indywidualnych lekcji, a te natomiast zawierają część opisową, filmy, notatki głosowe, ćwiczenia oraz materiały do pobrania. Znajdziesz tam także kilka super bonusów. A wszystko to w cudnej oprawie graficznej i co najfajniejsze dostęp do platformy jest dożywotni.

Moduły to:

• Filozofia jogi
• Mudry, Mantry i Bandhy
• Pranayama
• Czakry
• Medytacja
• Ajurweda
• Joga hormonalna
• Manifestacja

Co zdobyłam po tych kilku miesiącach kursu?

Wiedza, która Justyna zamieściła w Akademii Shakti, jest ogromna i te 8 tygodni nie jest wystarczającym czasem, by wszystko przyswoić.

A czego się nauczyłam… to, żw praktyka jogi to właśnie nie tylko Asana, ale i medytacja, praktyka oddechu, byciu tu i teraz, jedzenie w zgodzie ze swoją intuicją i naturą. To wdzięczność, bezgraniczna miłość do siebie, bycie świadomą i dbanie o swoje potrzeby, walka z negatywnymi emocjami, czy stresem i tak naprawdę każda nasza chwila codzienności.

Przede mną jeszcze długa droga, ale ten kurs na pewno zostaje ze mną na zawsze i będę do niego wracać w miarę możliwości.

Co najbardziej mi się podobało w kursie?

Moim ulubionym modułem była Ajurweda. Przyznam, że moja wiedza na jej temat była minimalna i po ukończeniu tego modułu poczułam chęć, by tę wiedzę pogłębiać. No i oczywiście ostatni moduł o Manifestacji, którą interesuję się już od bardzo dawna. Choć również tutaj dowiedziałam się kilku nowych rzeczy. Manifestacja jest niesamowita i w moim przypadku sprawdziła się już wielokrotnie, jak w dzień wpłacania całość kwoty na kurs pomyślałam, że nie ma co zwlekać czy się zastanawiać, te pieniądze do mnie wrócą! I możesz nie uwierzyć, ale wróciły one na moje konto bankowe po zaledwie tygodniu z różnicą £10! Naprawdę nie bój się manifestować szalonych rzeczy w życiu!

Nasze spotkania na Zoom były moją ulubioną częścią tego kursu, wspólne medytacje Live po prostu wow …i szczerze przyznam, każdej z nas leciały łzy! To było niesamowite doświadczenie, warte każdych pieniędzy!

Ogromnie cenie to, że Justyna podchodzi do każdej z kursantek indywidualnie od dnia zapisów. Najpierw, poprzez przeprowadzenie z każdą z nas rozmowy kwalifikacyjnej, a następnie uwzględnienie elementu w kursie, o który prosiłyśmy podczas tych rozmów. Ja wspomniałam o problemie z prokrastynacją i znalazłam dla siebie medytacje na prokrastynację. Czy nie jest to niesamowite?!

Jak inwestycja się opłaciła…

Nie ukrywam, kurs nie jest tani i pewnie wiele dziewczyn pomyśli, że jednak cena yyy …ale pamiętaj, że to jest inwestycja w Ciebie! W Twój rozwój, Twoje doświadczenie, w Twoje nowe przyjaźnie… I zastanów się, co ostatnio zrobiłaś tylko dla siebie? Jesteś warta każdej inwestycji!

Moja zwróciła się dokładnie w tydzień, jak już wcześniej wspominałam. Byłam w szoku, ale po tym kursie uwierzyłam, że wszystko jest możliwe, jak się w to wierzy i mocno manifestuje.

Jestem wdzięczna, że trafiłam na ten kurs i poznałam Justynę i pozostałe niesamowite Shakti. Jedną z dziewczyn, Magdę, nawet udało mi się poznać osobiście. A na dodatek spotkałyśmy się nie w Polsce, czy Anglii, w której mieszkam, a w Sztokholmie w Szwecji! Także, jeśli to czytasz i zastanawiasz się, czy podjąć decyzje i dołączyć, to nie wahaj się… Czekają Cię niesamowite 3 pierwsze miesiące nowego roku!

Kończąc ten wpis, przyznam, że mam mały niedosyt i chciałabym więcej. Ten kurs obudził we mnie chęć głębszego poznania siebie i rozwoju osobistego… a po kursie zainteresowałam się głębiej Ajurweda, ale także kryształami i kartami Oracle. Ale, więcej o tym napisze w następnych postach.

Trzymaj się cieplutko i pamiętaj inwestuj w swój rozwój!

Namaste,

Monika xx

P.S. Jeśli Cię zainteresowałam kursem, to zaglądnij tutaj -> Akademia Shakti