Moje jedzeniowe polecajki w Pradze
Jedzenie to coś, czego nie mogę się doczekać podczas każdej z naszych podróży. A tak wyszło, że ostatnią z nich był długi weekend w Pradze w styczniu 2020. Tęsknie za podróżami… wiec pomyślałam, że wrzucę Wam moją listę kilku miejsc w stolicy Czech, które są warte polecenia. To tak na wypadek, gdybyście planowały jakiś szybki weekendowy wyskok do naszych sąsiadów.
Praga zdecydowanie jest miejscem dla takich smakoszy jak ja. Jedzenie na pewno Cię tam nie zawiedzie. Niestety w ciągu 3 dni udało nam się sprawdzić tylko kilka miejsc, poniżej znajdują się moje rekomendacje i opinie.
Chloe Cafe
Chloe Cafe to najbardziej różowe i kwieciste miejsce, jakie odwiedziłam podczas naszego pobytu. Instagramowy raj! Uwielbiam ten styl, piękne i przewiewne wnętrze, urocze talerze i filiżanki. A co najważniejsze nie było drogie, choć przypuszczałam, że będzie. Zamówiliśmy flat white z mlekiem kokosowym, gorącą czekoladą i tort truskawkowy z kremem. Napoje były pyszne, ciasto takie sobie (porównując z tortami mojej mamy to nic specjalnego niestety). Za dwa cieple napoje i kawałek ciasta zapłaciliśmy około 50zl.
Bistro Sisters
Bistro Sisters to rewelacyjny bar z otwartymi kanapkami. Miejsce, które trzeba koniecznie zaliczyć! Mają dwa sklepy w Pradze, odwiedziliśmy ten mniejszy na ulicy Spálená. Zapłaciliśmy około 60zl za 3 kanapki, 2 zielone herbaty i flat white. Naprawdę smaczny i tani lunch. Fantastyczna i miła obsługa, po kanapkach poczęstowali nas darmowymi słodkimi piankami. Rewelacja!
Bageterie Boulevard
Zdrowe jedzenie na wynos, dobre i niedrogei śniadania, kanapki i sałatki znajdziecie w Bageterie Boulevard. Zamowiłam tam najlepsze latte kokosowe, jakie kiedykolwiek piłam w życiu, było lekkie i kremowe, dokładnie tak, jak lubię. Zapłaciliśmy mniej niż 60zl za słodkiego naleśnika, omlet z serem, bułkę z awokado i serem halloumi, sok pomarańczowy i kokosowe latte. Nie jestem pewna, ale mam wrażenie, że ta sieć jest również w Polsce. Czyżbym się nie myliła?
Cafe Elektric
Café Elektric zaserwowało nam pyszne śniadanie! Zamówiliśmy tam naleśniki matcha, które były mniam oraz Full English Breakfast. Świetna kawa i fantastyczna atmosfera. Bardzo chciałbym odwiedzić to miejsce w lecie, ponieważ mają też świetną przestrzeń na zewnątrz. Zapłaciliśmy za śniadanie dla dwóch osób za około 100zl, niezbyt tanie, ale na pewno warto.
Choco Café
Choco Cafe to przytulna restauracja z najlepszą prawdziwą gorącą czekoladą, tak bogatą w smaku, po prostu przepyszną. Raj dla miłośników czekolady takich jak ja. Zamówiliśmy trzy różne gorące czekolady: białą, mleczną i ciemną, za które zapłaciliśmy około 55zl, warte każdego grosza. Kupiliśmy tam też tabliczki czekolady, by zabrać ze sobą do domu, i muszę przyznać, były bardzo smaczne.
The Mail Room Bistro
Do The Mail Room Bistro wstąpiliśmy tam na lunch, za który zapłaciliśmy aż 170zl (3 dania i 3 napoje). Myślę, że to trochę wyszukane i drogie miejsce, ale jedzenie było pyszne. Muszę przyznać, że po drugiej stronie Wełtawy wszystko jest droższe. Zjadłam tam dwie kanapki, jedna z awokado i łososiem, a drugi z serem wiejskim, pomidorem i granatem. Brązowy chleb z makiem był tam bardzo smaczny, a cappucino bardzo mocne.
Good Food, Coffee and Bakery
A jeśli chcesz spróbować lodów „kominowych”, to Good Food, Coffee and Bakery jest tym miejsce! Zdecydowanie najlepszy w Pradze! Zamówiłam te o smaku pistacjowo-karmelowym i to było najlepiej wydane 25zl podczas naszego weekendu.
Banh-mi-ba
Banh-mi-ba to Wietnamska restauracja i miejsce z jedzeniem na wynos drzwi obok naszego hotelu. Ponieważ oboje uwielbiamy azjatyckie jedzenie, postanowiliśmy zagladnać tam jednej noc i było naprawdę smacznie. Za sajgonki i 3 dania główne zapłaciliśmy około 70zl.
Havelské tržiště – market uliczny
Havelské tržiště to kolorowy market uliczny, gdzie możesz kupić pyszne sezonowe owoce, a także pamiątki z Pragi.
Będąc w Pradze, bardzo chciałam spróbować tradycyjnego Czeskiego jedzenia, niestety nie znalazłam żadnego miejsca, które by mi się spodobało. A to, które wybrałam przed wyjazdem, okazało się nieczynne. Niestety jestem wzrokowcem i jak wizualnie mi się knajpka nie spodoba, to uciekam do następnej. Z małej ciekawostki, męczyło mnie to strasznie w Tajlandii, bo tam 90% jedzenia jest w budkach na ulicy a wszystko podawane na tonie plastiku, ale jednak w Pradze nie odpuściłam. Może Ty znasz jakieś świetne miejsce, kore mógłbym dodać do mojej listy na następny wyjazd?
Dajcie znać w komentarzu poniżej, czy przewodniki takiego typu Wam się podobają? Miejmy nadzieje, że wkrótce wszystko wróci do normy i będziemy mogli znów cieszyć się podróżami!
0 Comments