Foto recenzja z mojej ulubionej kawiarni w rodzinnym mieście.
Tak się złożyło, że w lipcu Polaka otworzyła swoją granicę, a ja nie czekając długo, popędziłam na lotnisko! Mój pierwszy lot po pandemii (powiedzmy po, bo niestety to się chyba będzie ciągło wieki) musiał być do Polski! Nie ukrywam, tęsknię za swoim matczynym krajem, a przede wszystkim moją rodziną.
Przy okazji mojego pobytu odwiedziłam również swoją ulubioną kawiarnie w rodzinnym Tarnowie.
Kawiarnia Sofa Tarnów, bo o niej mowa, znajduje się na liście miejsc, do których chętnie wracam, by móc delektować się pysznym, świeżym jedzeniem i aromatyczną kawą.
Ten uroczy lokal znajduje się niedaleko historycznego centrum miasta, przy ulicy Wałowej, która zgrabnym łukiem okrąża Rynek Starego Miasta. Sofa zachęca do wizyty nie tylko doskonałą lokalizacją, ale również przytulnym wnętrzem i sympatyczną obsługą. A co najważniejsze przyciąga swoim kolorowym i zdrowym jedzeniem oraz wyśmienitą kawą i słodkościami. Znajdą tu coś dla siebie zarówno wegetarianie czy weganie, jak i miłośnicy mięsa.
Kawiarnia Sofa ma bez wątpienia swój unikatowy urok i jest stworzona do fotografowania. Prawdziwy raj dla Instagramerów. Jest tam masa urokliwych stolików, biblioteczka i wygodne sofy. Klimat jest rewelacyjny, bardzo przyjazne dla oka wnętrze. Można tam niewątpliwie spędzić miło godziny, sącząc samemu kawę czy spotykając się z przyjaciółmi lub rodzina na pogawędce.
Na wewnątrz zaaranżowany jest mały ogródek letni. Kawiarnia posiada również spiżarkę, gdzie można kupić drobne przekąski i pamiątki.
Sama osobiście zawitałam tam dwa razy podczas mojego tygodniowego pobytu w Tarnowie. Pierwszy raz na śniadanie przed wizytą u fryzjera, a kolejnego dnia, żeby popracować trochę z laptopem w ciszy i spokoju. I przyznam, nie zawiodłam się. Wszystko smakowało rewelacyjnie, a dania i napoje zostały podane w mgnieniu oka przez uśmiechniętą obsługę.
W bogatym menu kawiarni znajdują się między innymi zestawy śniadaniowe, kanapki, tortille oraz dania obiadowe. A także ciepłe i chłodne napoje oraz desery. Bardzo spodobało mi się dodatkowe menu miesiąca, gdzie znajdowały się dania i przysmaki z sezonowymi składnikami. Z menu ‘lipcowy sad’ delektowałam się przecudną tartą brzoskwiniową. Była delikatna, a zarazem aromatyczna, na lekkim orzechowo-daktylowym spodzie.
Skusiłam nie również na wytrawny koszyczek śniadaniowy, bezę bezglutenową i naleśniki z musem malinowym. Tak wiem, straszny ze mnie łakomczuch. I szczerze przyznaje, wszystko było wyśmienite i gdybym zmieściła jeszcze coś to z pewnością bym zamówiła więcej.
Kawiarnia w swojej witrynie oferuje domowe, naturalne i zdrowe słodkości, bezglutenowe i wegańskie ciasta i tarty oraz desery w słoikach. A do tego wszystkiego można tam wypić przepyszne, świeżo wyciśnięte soki, herbaty i aromatyczną kawę z mlekiem roślinnym.
Przyjemnie, smacznie i oryginalnie – tak można w skrócie opisać Sofę. To kawiarnia, do której na pewno wrócę jeszcze nie raz. To jedno z tych miejsc, w których czas płynie wolniej, przyjemniej i nie chce się z nich wychodzić. Miejsce warte polecenia, gdzie każdy znajdzie wszystko, czego potrzeba, aby miło spędzić dzień.
Jeśli tylko będziecie w Tarnowie, koniecznie tam zaglądnijcie! Gwarantuję Wam, że się zakochacie! Ten uroczy lokal posiada fantastyczną stronę internetową, profil na Instagramie i Facebooku, także po więcej informacji zapraszam właśnie tam!
Jak Wam się podoba ten wpis? Chcielibyście więcej takich recenzji? A może macie swoją ulubioną kawiarnie w rodzinnym mieście? Koniecznie dajcie znać w komentarzach.
0 Comments